Rzucaliśmy się 5 minut tak jak małe dzieci. W pewnym momencie do pokoju wszedł brat Rose. Popatrzył na nas rozbawiony.
-Oddać mi te poduszkę-powiedział tak surowo jak by był naszym ojcem.
***
Po śniadaniu poszliśmy czteroosobową grupą na basen. Po drodze było fajnie i zabawnie. Ros jak zwykle żartowała robiąc sobie wąsy z pasemek swoich włosów.Gdy byliśmy już na pływalni był najtrudniejszy moment dla mnie czyli zdjęcie koszuli i odsłonięcie tatułażu ale odważyłam się i zrobiłam to. Najlepiej było gdy już pływaliśmy w basenie. Rose wygłupiała się jak zwykle. Przez te wygłupy też na kogoś wpadła. Tym ktosiem był ten sam mulat którego widziałam wczoraj w parku. Popatrzył się na nią złowrogo ale zaraz zobaczył moją obecność i po płynął do znajomych. Dziwny mężczyzna. Chciałam pociągnąć Ros w inną stronę ale była silniejsza i zaciągnęła mnie do grupy mężczyzn z którymi jak mi się wydaje mulat przyjaźnił się. Było ich pięciu więc schowałam się za plecami mojej towarzyszki.
-Czego...-zaczął mężczyzna z burzą loków na głowie i spojrzał na mnie z taką samą drwiną jak na mojom przyjaciółkę-chcecie?-zakończył swoją bardzo interesującą wypowiedź. To było oczywiste od początku że nie będę się odzywała ale myślałam że może Rose coś będzie mówiła a ta milczała jak grób więc wźęłam sprawy w swoje ręce.
-Mo..moja prz..przyja..przyjaciółka ch..chciała po..porozmawiać z tw..twoim kol..kolegom-powiedziałam to zdanie jąkając się. Ros uśmiechnęła się do mnie a później wskazała palcem na mulata lampiącego się na mnie z zaciekawieniem tak samo jak reszta jego kolegów oprócz lokowatego. Myślę że mężczyzna w loczkach to ten cały Harry który był wczoraj w ośrodku mnie odwiedzić.
*Oczami Harry'ego*
Wiedziałem że to ta dziewczyna której szukamy ale coś mi tu nie grało bała się. Widziałem to gołym okiem miała strach wymalowany twarzy. Wyglądała trochę inaczej niż na zdjęciach które wczoraj widziałem. Okey koniec rozmyśleń tylko bierz sprawy w swoje ręce.
-Aaaaa. Czyli ta twoja przyjaciółka chce gadać z Malikiem?-odezwałem się do szarookiej istoty stojącej za posturom ładnej brunetki.
-Taaa... chce z nim pogadać.-odezwała się oschle brunetka a dziewczyna stojąca za nią
szepnęła prawie nie słyszalnie ,,Rose''. Reszta chłopaków lampiła się na drugą osobę z tego nie sam owitego obrazka.
Ej a gdzie następny??? No czekam ale widocznie się nie doczekam... No pisz bo chcę wiedzieć co będzie dalej!!!
OdpowiedzUsuńBuźki =*